Trudno jest zaszufladkować zespół Panic! at the Disco, ponieważ muzycy w swojej twórczości sięgają po przeróżne inspiracje. W ich utworach czuć wpływy rocka, alternatywy, a nawet jazzu i bluesa. Zasłynęli ponadto brawurową interpretacją kultowego „Bohemian Rhapsody”. Okazuje się, że wokalista – Brendon Urie – chce dalej się rozwijać, a szczególnie zainteresowała go muzyka metalowa.
Poniżej jego wypowiedź dla „Rock Sound”:
Zawsze uważałem, że powinienem być bardziej różnorodny. Tak, wszystkie albumy Panic! at the Disco brzmią inaczej, a my mamy swoje własne brzmienie, własną estetykę i wyobrażenia, ale wciąż czuję, że mógłbym zrobić więcej. Może to będzie jeden utwór na całym albumie, ale czuję, że wszystko może drastycznie się zmienić z biegiem czasu. Mam wciąż tak wiele do zrobienia – szczególnie pod kątem eksperymentowania z różnymi gatunkami.
– powiedział wokalista. I kontynuował:
Przykładowo chciałbym wziąć udział w projekcie metalowym. Niedawno nawet odtworzyłem coś kolegom z zespołu. Mamy taki stary utwór – „The Calendar” – który lata temu przerobiłem na wersję metalową. Ma tylko 90 sekund, ale jest świetny. Kto wie, może kiedyś wgram go na SoundCloud!
Dyskografię Panic! at the Disco zamyka album „Pray for the Wicked”, który opublikowany został 22 czerwca tego roku. Jednym z promujących go utworów jest „High Hopes”, do którego teledysk przygotowali Brendan Walter i Mel Soria:
mg
