Światło dzienne ujrzał album „Przestwór”, drugi longplay w dorobku zespołu Wij. Jego recenzja pojawiła się w grudniowym „Teraz Rocku”.
Wydawnictwo zatytułowane „Przestwór” to dziewięć historii o porońcach, skrzypłoczach, bazyliszkach, pojazdach bojowych i wielu innych dziwactwach egzystujących od kosmicznych przestrzeni, przez krainy zmarłych, aż po morskie głębiny. Wszystko to osadzone na chwytliwych riffach i pulsujących, momentami transowych rytmach.
Album ukazał się nakładem wydawnictwa Piranha Music, a o oprawę graficzną ponownie zadbał Maurycy Gomulicki.
Recenzja albumu pojawiła się w najnowszym, grudniowym „Teraz Rocku”. Paweł Brzykcy następującymi słowami rozpoczął swój wywód:
Drugi album Wija nie jest tak vintage’owo-okultystyczny jak debiutanckie „Dziwidło”. To heavy metal, intrygujący, świadomie niewypolerowany, czasem niepokojący.
– napisał. Wszystko natomiast podsumował słowami:
To nie jest zwykły zespół, to zjawisko.
Wydawnictwo „Przestwór” ukazało się na płycie CD oraz winylu w trzech wariantach kolorystycznych: ultra limitowanej białej z efektem „marbled”, limitowanych białej i czarnej z efektem „marbled” oraz na regularnej, czarnej płycie.
Całej recenzji płyty szukajcie oczywiście w grudniowym „Teraz Rocku”. Pismo dostępne jest w kioskach i salonach prasowych w całej Polsce, a także naszym e-sklepie (również w PDF-ie!).
GRUDNIOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ w E-SKLEPIE