Vinny Appice mógł dołączyć do zespołu Ozzy’ego Osbourne’a. Dlaczego się przestraszył?
Na początku lat 80. Vinny Appice zasilił skład Black Sabbath, jednak już wcześniej miał okazję dołączyć do zespołu Ozzy’ego Osbourne’a. Początkowo propozycja wydała mu się interesująca, ale zrezygnował, bo… przestraszył się Ozzy’ego.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Wiesława Weissa, Vinny Appice wspomina:
Sharon zaproponowała, żebym przyleciał do Anglii i spędził z nimi trochę czasu. Nigdy wcześniej nie wyjeżdżałem ze Stanów, nie licząc Kanady, poza tym różnie się mówiło o Ozzym. Zadzwoniłem do brata, Carmine’a, który siedział w branży od dawna (Carmine jest starszy od Vinny’ego o jedenaście lat – red.) i znał Ozzy’ego. Powiedziałem mu o propozycji Sharon i poprosiłem o radę. Zapytałem też: Czy Ozzy jest tak szalony, jak mówią? A Carmine: Wierz mi, to wariat. Przyznaję, że się przestraszyłem. Zadzwoniłem do Sharon i powiedziałem, że nie dam rady. A kilka miesięcy później zadzwonił Tony Iommi i powiedział, że Black Sabbath (w składzie z Ronniem Jamesem Dio jako wokalistą – red.) jest w trakcie trasy, ale Bill Ward chwilowo zrezygnował i potrzebują kogoś na jego miejsce. Byli wtedy w Los Angeles, tak jak ja, a więc wystarczyło podjechać do miasta, żeby spotkać się z Tonym i przekonać się, czy nadajemy na tych samych falach. Ponieważ szybko się dogadaliśmy, zaprosił mnie następnego dnia do salki na Sunset Boulevard na próbę. Niezły moment w życiu, co? Najpierw propozycja grania z Ozzym, a zaraz potem propozycja grania z Black Sabbath (śmiech).
Dziś Vinny Appice gra w supergrupie Last In Line, którą tworzą także Andrew Freeman, basista Phil Soussan (ex – Ozzy Osbourne) i Vivian Campbell (Def Leppard). Zespół właśnie wydał trzeci album zatytułowany „Jericho”.
Cały wywiad z Vinnym Appice’em znajdziecie w kwietniowym „Teraz Rocku”, który jest już w sprzedaży.
KWIETNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE