Trivium pod koniec roku kojarzyło się z kolejną plotką o zmianie perkusisty. Całe zamieszanie postanowili wyjaśnić sami muzycy.
Trivium i Orange Goblin na Przystanko Woodstock 2017
Trivium reprezentowane przez wokalistę i gitarzystę Matta Heafy’a, poinformowało że trzej poprzedni perkusiści nie byli nikim więcej niż muzykami sesyjnymi, wliczając w to ich ostatniego pałkera, Paula Wandtke’a. Nowym perkusistą Trivium został Alex Bent – członek Battlecross, Decrepit Birth, który przez jakiś czas zastępował za zestawem Gene Hoglana z Testamentu.
Matt Heafy o zmianach w zespole
Chcę to wyjaśnić. Trzech ostatnich perkusistów było muzykami sesyjnymi w naszym zespole. Zespół to Corey Beaulieu (gitara), Paolo Gregoletto (bas) i ja, od samego początku. W związku z pogłoskami z kim teraz gramy – ostatnim oficjalnym członkiem zespołu na tym stanowisku był Travis Smith. Życzyliśmy mu jak najlepiej, ale już nie jest z nami. Byliśmy we czterech, istniała pewna chemia miedzy nami, ale nie byliśmy już w stanie razem stworzyć czegoś wyjątkowego i zdecydowaliśmy się rozdzielić. To trudne dla każdego wpasować się w miejsce po kimś. Potrzebny jest czas. Tylko czas może pokazać czy wszystko się zgrywa. Dla nas zawsze było najważniejsze co każdy z członków zespołu wnosi do kapeli. Życzymy wszystkiego najlepszego wszystkim, którzy z nami grali, ale idea muzyka sesyjnego znosi się do brzmienia zespołu, co wnosi do nagrań – pracujemy nad tymi samymi celami, ale ci ludzie nie są częściami zespołu.
Na ostatniej płycie Trivium, „Silence In The Snow”, możemy usłyszeć grę Mata Madiro, który odszedł z powodu różnic twórczych.
Trivium: Until The World Goes Cold
GW