Black Sabbath zakończył muzyczną karierę, ale członkowie legendarnej formacji wcale nie planują odchodzić na emeryturę. Kilka dni temu Ozzy Osbourne przyznał, że powrót do solowego grania niezwykle go raduje i na pewno przyniesie fanom kolejne koncerty i wydawnictwa.
Amy Lee (Evanescence) nie ma sił walczyć z seksizmem
Również Tony Iommi, lider Black Sabbath, wcale nie zamierza kończyć z muzyką. Choć żałuje, że przygoda zespołu dobiegła już końca, zapewnia, że coś jeszcze przygotuje:
Zbliża się wiele ciekawych rzeczy. To tylko kwestia zdecydowania, co chcę robić. W tym momencie trudno powiedzieć, co to będzie, ponieważ wciąż jestem zaangażowany w kilka spraw związanych z Sabbatami i będę miał więcej czasu, gdy wszystko się zakończy. Dostaję wiele propozycji, żeby robić coś razem, często od innych muzyków słyszę: „Chcesz coś zrobić? Wspaniale, propozycja jest cały czas aktualna”.
Obecnie planowane jest jednak wydawnictwo Black Sabbath zatytułowane „The Ten Year War”, które będzie kolekcjonerskim boxem – to właśnie nad tym pracuje obecnie Tony Iommi. Niewykluczone jednak, że po zakończeniu prac, gitarzysta faktycznie weźmie się za przygotowanie premierowego materiału z kilkoma muzykami. Współpraca z nim byłaby zaszczytem dla większości wykonawców.
Film Black Sabbath niedługo w kinach
Black Sabbath w lutym tego roku dwoma koncertami w rodzinnym Birmingham zakończył swoją pożegnalną trasę koncertową. Występy były rejestrowane z myślą o filmie i płycie koncertowej. W materiałach prasowych możemy przeczytać:
Film pokazuje fanom z bliska historię ostatniego, emocjonalnego koncertu, na którym zespół wykonał przeboje „Iron Man”, „Paranoid” i „War Pigs”. Dołącz do Sabbathów w studiu, gdzie wykonali wyjątkowe wersje niektórych swoich ulubionych piosenek, nie granych na koncertach i doświadcz zespołowego świata z bliska.
Zespół Black Sabbath skomentował koncerty następująco:
Powrót w rodzinne strony po tylu latach był wyjątkowy. Trudno było się pożegnać z fanami, którzy przez te lata byli nam niesamowicie wierni. Na początku kariery nigdy nie podejrzewaliśmy, że po 49 latach wrócimy tu, żeby zagrać nasz ostatni koncert.
Film „Black Sabbath: The End of the End” trafi do kin 11 października 2017 roku tylko na jeden wieczór.
Oto jego zwiastun:
mg