Tom Holland podzielił się szczegółami dotyczącymi nadchodzącego czwartego filmu o Spider-Manie. Aktor przyznał, że scenariusz jest bardzo dobry, ale wymaga jeszcze pracy.
Holland zdradził, że niedawno przeczytał pierwszą wersję scenariusza wraz z Zendayą i oboje są pełni entuzjazmu co do fabuły:
Trzeba nad tym popracować, ale scenarzyści wykonują świetną robotę. Przeczytałem to trzy tygodnie temu i naprawdę mnie to rozpaliło! Czytaliśmy go razem i momentami dosłownie skakaliśmy po salonie. To naprawdę scenariusz godny szacunku fanów!
Wcześniej Tom zapewniał, że powróci do roli Spider-Mana tylko wtedy, gdy zespół twórców będzie w stanie oddać sprawiedliwość tej postaci:
Jestem bardzo opiekuńczy wobec Spider-Mana i nie zrealizuję kolejnego filmu tylko po to, by go zrobić. Chcę chronić jego dziedzictwo .To musi być coś, co naprawdę warto zrobić.
W rozmowie Holland podkreślił, że jednym z największych wyzwań jest dopasowanie filmu do złożonego harmonogramu Marvel Cinematic Universe:
W przypadku Marvela twój film jest małym trybikiem w dużej maszynie. Ta maszyna musi działać. Musisz upewnić się, że zmieścisz się w tym harmonogramie we właściwym czasie. To jedno z wyzwań, przed którymi teraz stoimy.
Tom Holland zagrał Petera Parkera/Spider-Mana w trzech poprzednich filmach wyreżyserowanych przez Wattsa: „Spider-Man: Homecoming” (2017), „Spider-Man: Daleko od domu” (2019) i „Spider-Man: Bez drogi do domu” (2021).
„Spider-Man 4” jest już w fazie przygotowań. Reżyserem filmu będzie Destin Daniel Cretton, który wcześniej pracował nad „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”.