Co składa się na dobre solo? Steven Wilson uważa, że w 50 procentach zależy ono od czegoś mniej oczywistego.
Steven Wilson powrócił niedawno z najnowszym albumem solowym zatytułowanym „The Harmony Codex”. W wywiadzie dla „That Pedal Show” rozmawiał między innymi o tym, co jego zdaniem składa się na dobrą solówkę.
Wilson twierdzi, że duża część gitarzystów zapomina o tym, co sprawia, że solówka jest interesująca zamiast tego popisując się swoimi umiejętnościami:
Dla mnie 50 procent solówki to nie sama solówka, ale akordy, na których jest zbudowana. Jeśli masz interesującą progresję akordową, możesz zagrać dźwięk lub dwa i one mogą się do niej odnosić, szczególnie jeśli jest to nietypowa, skomplikowana progresja akordowa. W tym leży prawdziwe piękno solówki. Nie lubię, gdy gitarzysta popisuje się bez żadnego odniesienia do duszy i serca muzyki.
Tak Steven Wilson pisze o swojej nowej płycie:
Myślę, że ludzie, którzy lubią Porcupine Tree polubią kierunek tego nowego albumu. Jest bardziej epicki i bezkompromisowy. Jest bardziej złożony i nieprzewidywalny.
Wykorzysta sporo elementów „The Future Bites”, ale będzie bardziej konceptualny i mniej skupiony na popowych piosenkach, a bardziej na eksperymentach. Najprościej ujmując będzie gdzieś pomiędzy „Hand. Cannot. Erase.” a „The Future Bites”, ale nie będzie przypominał żadnej z tych płyt.
Więcej o najnowszym albumie Stevena Wilsona przeczytacie w październikowym numerze „Teraz Rocka”, który dostępny jest w sprzedaży.
PAŹDZIERNIKOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE