Twórcy filmu „Songbird” nie tylko nagrali film w czasie pandemii COVID-19, ale również spróbowali przewidzieć naszą przyszłość. Niestety, nie mają dla nas dobrych wieści…
Akcja „Songbird” przenosi nas do niedalekiej, apokaliptycznej przyszłości. Ludzkość, która była pewna, że poradziła sobie z COVID-19, zaatakowana została przez jeszcze groźniejszą mutację tego wirusa – COVID-23. Dochodzi do kolejnego lockdownu. Film przedstawia historię Nico oraz Sary, którzy nie mogą spotkać się ze sobą z powodu aktualnej sytuacji na świecie. Grozi im ponadto wysłanie do jednego z amerykańskich obozów dla zarażonych. Z jakiegoś powodu, nikt nie chce trafić do jednego z tych miejsc…
Za film „Songbird” odpowiedzialny jest Michael Bay, choć reżyserią zajął się Adam Mason, natomiast scenariusz przygotował Simon Boyes. W rolach głównych wystąpili Sofia Carson oraz K.J. Apa, a w filmie zobaczymy ponadto Demi Moore, Bradleya Whitforda czy Alexandra Daddario.
Poniżej zwiastun:
Produkcja ma zadebiutować w najbliższym czasie, ale raczej nie pojawi się w kinach. Więcej informacji o premierze poznamy wkrótce.