Kilka dni temu żona Oli Herberta, Beth, opublikowała wyniki toksykologii oraz oficjalną przyczynę śmierci gitarzysty All That Remains. Gitarzysta All That Remains, Oli Herbert, zmarł niespodziewanie 16 października 2018 roku w okolicy swojego domu w Connecticut. Miał zaledwie 44 lata.
Oficjalna przyczyna śmierci gitarzysty All That Remains ujawniona
Beth Herbert opublikowała wiadomość na oficjalnym profilu muzyka (wiadomość została już usunięta):
Dzień dobry wszystkim, tu Beth. I rzeczywiście jest to dobry dzień, bo dostałam wyniki toksykologii o oficjalną przyczynę śmierci mojego męża.
Przyczyna śmierci – utonięcie
Toksykologia – Oli najwyraźniej sam leczył się na chorobę dwubiegunową, która w jego rodzinie obecna była od wielu pokoleń. W jego organizmie znaleziono antydepresanty jak i leki nasenne. Leki w jego organizmie były takie same, jakie od dawna przepisywano jego bliskim, wiedział więc jak do nich dotrzeć. Nie chciał iść do lekarza, żeby go zdiagnozował i przepisał leki, co wyjaśnia jego okazjonalne zaburzenia zachowania w domu.
Policja jednak ma pewne wątpliwości. Jak podaje „Hartford Courant” przyczyna śmierci gitarzysty została przez policję zaklasyfikowana jako „niewyjaśniona”:
Informatorzy z policji stanowej podają, że na tę chwilę śmierć Herberta traktowana jest jako „podejrzana”. Trwa śledztwo wydziału kryminalnego w tej sprawie.
Policja stara się zebrać informacje na temat tego, jak przebiegły ostatnie 24 godziny życia Herberta, bada jego historię medyczną i szuka ludzi, którzy mogli mieć z nim kontakt 16 października lub wcześniej.
Oli Herbert współtworzył zespół All That Remains od 1998 roku i brał udział przy nagraniach wszystkich ich wydawnictw. 9 listopada premierę miała płyta „Victim of the New Disease”, którą zespół zdążył ukończyć przed śmiercią gitarzysty.
rf