Slash miał okazję zagrać na swojej nowej płycie z jednym ze swoich herosów. Tak się składa, że zna go od dzieciństwa.
Niedawno ukazał się album „Orgy Of The Damned” Slasha, na którym znalazły się przeróbki znanych bluesowych utworów. Wśród nich znalazł się utwór „Awful Dream”, w którym zaśpiewał Iggy Pop. To sam Pop zaproponował ten utwór, Slash go wcześniej nie znał.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Wiesław Weissa Slash wspomina, że Iggy’ego Popa poznał już, kiedy był dzieckiem:
Iggy to świetny gość. Tak naprawdę poznaliśmy się o wiele wcześniej, kiedy byłem jeszcze dzieciakiem – przez Davida Bowiego, dla którego przez jakiś czas kostiumy projektowała moja mama (Ola Hudson – red.). Iggy już wtedy zrobił na mnie ogromne wrażenie. A potem, kiedy zdecydowałem się zostać muzykiem rockowym, stał się jako prekursor punk rocka jednym z moich herosów. Postawa, jaką sobą reprezentował, bardzo do mnie przemawiała. I nagle w 1990 roku zadzwonił do mnie Don Was, z którym zakumplowałem się w czasach przesiadywania w Rainbow (barze w Los Angeles, w którym spotykali się muzycy – red.), powiedział, że produkuje płytę Iggy’ego Popa i zapytał, czy nie chciałbym na niej zagrać (wraz z Duffem McKaganem – red.). Spotkaliśmy się z Iggym, puścił nam swoje demówki i wkrótce potem wylądowaliśmy w studiu, gdzie spędziliśmy cudowny czas (Slash nie tylko zagrał na Brick By Brick, ale też skomponował na płytę piosenkę My Baby Wants To Rock & Roll – red.). Od tamtej pory jesteśmy przyjaciółmi, wielokrotnie pracowałem z nim, towarzyszyłem mu na scenie, śpiewał na mojej płycie Slash (utwór We’re All Gonna Die – red.). A mogę ci zdradzić, że mamy też świetny wspólny numer – nagrany jakiś czas temu w Nowym Jorku razem z Lennym Kravitzem – który ciągle czeka na wydanie. Uwielbiam grać z Iggym – to niesamowity artysta.
Obszerny wywiad ze Slashem znajdziecie w czerwcowym numerze „Teraz Rocka”, który jest już w sprzedaży.
CZERWCOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
