Gitarzysta przyznał, że nie zbiera płyt, które sam nagrał. Nawet tych najsłynniejszych.
Slash zarówno jako gitarzysta Guns N’ Roses oraz solowy (więcej o jego twórczości w naszym Wydaniu Specjalnym) nagrał wiele ikonicznych płyt. Sam jednak nie posiada żadnej z nich.
W wywiadzie dla „Goldmine” zapytany czy ma „Appetite For Destruction” w oryginalnej okładce, odparł:
Nie zbieram płyt, które nagrałem. Gdybyś przyszedł do mojego domu, trudno by ci się było domyślić, że grałem w którymkolwiek zespole, z których jestem znany. Mam instrumenty, ale nie mam żadnych pamiątek ani płyt. Nigdy chyba nie miałem egzemplarza „Appetite For Destruction”. Wówczas nie miałem stałego miejsca zamieszkania, więc i tak nie miałbym gdzie go trzymać. Mam sporo płyt, ale nigdy nie zbierałem płyt zespołów, w których grałem. Gdy robisz płytę, przechodzisz przez ten cały proces nagrań, a gdy ona w końcu zostaje wydana, idziesz dalej. W trakcie miksów i masteringu słucham płyt po osiem milionów razy. Potem gram ją na żywo i cieszę się, gdy usłyszę w radiu. Ale poza tym jej nie słucham.
Slash aktualnie zakończył kolejną część europejskiej trasy koncertowej z Guns N’ Roses. Więcej o koncercie w Polsce przeczytacie w sierpniowym numerze „Teraz Rocka”, który do sprzedaży trafi już w środę.