Dobre wieści przekazał Slash. Gitarzysta ostatnio pochłonięty był pracą.
Odwołanie koncertów to z pewnością bardzo zła wiadomość nie tylko dla fanów, ale też muzyków. Jest jednak druga strona medalu. Kompozytorzy mają więcej czasu na tworzenie. Tak było w przypadku Slasha.
Gitarzysta Guns N’ Roses wyjawił w rozmowie dla „Sweetwater”:
Byłem ostatnio bardzo zajęty. Cała ta sytuacja sprawiła, że miałem dużo czasu na bycie kreatywnym. Jest dobrze! Dużo tworzę sam, ale też Todd Kerns przyjeżdża z Las Vegas i dodaje swój bas. Potem rozsyłam to wszystko do innych. Jeśli nadarzy się okazja, jamujemy razem. Udało nam się to zrobić kilka razy przez ten czas. Z tego wszystkiego zrodziło się sporo dobrego materiału.
Kilka tygodni temu w wywiadzie dla „Cleveland.com” Slash wyjawił, że trwają prace nad jego solowym albumem:
Rozpoczęliśmy już przedprodukcję i mamy w zanadrzu ze 20 piosenek, za które zabierzemy się na początku przyszłego roku. Dużo czasu spędziłem na komponowaniu i robieniu demówek. A wcześniej razem z Duffem pracowaliśmy nad płytą Guns N’ Roses i mam na nią kilka dodatkowych piosenek. Sporo się więc dzieje. Nie potrafię siedzieć z założonymi rękami. Mam nadzieję, że nowy materiał usłyszycie w przyszłym roku – z obu obozów. Nie jestem tego pewien, ale liczę na to, że w przyszłym roku wydamy obie płyty.
W 2021 roku jest więc szansa nie tylko na nową płytę Slasha i The Conspirators, ale też na nowy album Guns N’ Roses.
Poznaj ilustrowaną historię i dyskografię Guns N’ Roses, Slasha i innych członków zespołu w naszym Wydaniu Specjalnym, teraz dostępnym w pakiecie z innymi Wydaniami.
5X WYDANIE SPECJALNE – KUP TERAZ