Lider KSU miał wypadek, po którym trafił do szpitala. W sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie zespołu.
Zespół KSU potwierdził w swoich mediach społecznościowych to, o czym mówiło się już od pewnego czasu. Lider grupy, Eugeniusz „Siczka” Olejarczyk, miał wypadek, po którym trafił do szpitala. Jako pierwszy poinformował o tym Klub Kwadrat, który poinformował o odwołaniu koncertu formacji.
Niedługo później doniesienia o wypadku lidera potwierdzono na profilu KSU w serwisie Facebook:
W związku z ostatnimi wydarzeniami chcemy dać Wam znać, że Siczka jest po operacji ręki, niestety czeka go teraz dłuższa przerwa od grania na gitarze. Dochodzi do siebie w domu. Niestety byliśmy zmuszeni przełożyć najbliższe koncerty.
Z dobrych wieści – zastępczy gitarzysta opanowuje materiał i mamy nadzieję pod koniec kwietnia/na początku maja wrócić do koncertowania. Będziemy Was na bieżąco informować w sprawach koncertowych.
Wiadomo, że po wspomnianym wypadku Siczka trafił do szpitala. Miał wstrząśnienie mózgu, a także złamaną rękę. To właśnie ją musiano zoperować. Zabieg zakończył się sukcesem, ale lider KSU będzie potrzebował nieco czasu, żeby wrócić do sprawności.
Niedawno KSU wydali nowy studyjny album zatytułowany „44”.