Niedawno zespół Dżem poinformował, że już w kwietniu jako wokalista dołączy Sebastian Riedel. Sam zainteresowany powiedział nam o swoich odczuciach związanych z tym wydarzeniem.
6 kwietnia nowym wokalistą zespołu Dżem zostanie Sebastian Riedel, syn legendarnego Ryśka. Wiemy o tym już od kilku tygodni, gdy legenda polskiego rocka opublikowana oficjalne oświadczenie.
Z Sebastianem Riedlem rozmawiał nasz redaktor, Łukasz Wewiór. Wokalista powiedział mu między o utworach Dżemu, które chciałby zaprezentować na żywo:
Wiele klasycznych utworów z czasów ojca grywałem już z Cree, jednak teraz dojdą też nagrywane przez Dżem po 1994 roku. Jeszcze nie graliśmy prób z tym późniejszym repertuarem, ale mam swoich faworytów. Na pewno „Do kołyski”, to wszystkim się podoba, ale też „Dzikość mego serca”, które śpiewał Jacek (Dewódzki – red.). Trema na pewno się pojawi. Bez tremy nie ma sztuki.
Zapytany o to, jak traktuje angaż w zespole jego ojca, Sebastian Riedel powiedział:
Dobrze się z tym czuję. Myślę, że to przeznaczenie, ale też odpowiedzialność. Postaram się również dorzucić nieco do Dżemu jako gitarzysta, bo chcę pograć tam, gdzie się zmieszczę. A jak będę tylko śpiewał, to nie wiem, co zrobię z rękami. Chyba będę musiał się chwytać statywu (śmiech). To wszystko jest dla mnie nowe. Oczywiście chciałbym nagrać z Dżemem nową płytę, co byłoby dopełnieniem historii. Choć cała sytuacja jest jak z jakiegoś filmu…
Przypomnijmy, że wciąż wokalistą Dżemu jest Maciej Balcar. Jego odejście ogłoszono jakiś czas przed podaniem nazwiska nowego frontmana, z zastrzeżeniem, że opuści szeregi formacji 6 kwietnia 2024 roku. Pełnił on tę funkcję od 2001 roku, gdy zastąpił Jacka Dewódzkiego.
Sebastian Riedel urodził się w 1978 roku w Tychach. W 1993 roku założył zespół Cree, którego liderem pozostaje do dzisiaj.
