Basista Kyuss nie mógł uwierzyć, że tak będzie brzmieć album „St. Anger” Metalliki.
Scott Reeder był jednym z kandydatów na stanowisko basisty, kiedy Metallica nagrywała „St. Anger”. Znany z Kyuss basista poleciał do studia zespołu, gdzie brał udział w przesłuchaniu, a także przysłuchiwał się pracy nad „St. Anger”.
W wywiadzie dla zachodniego „Metal Hammera” Reeder przyznał, że od samego początku zaskoczyło go brzmienie płyty i brak solówek:
To jedyna płyta Metalliki, której nie mam. Zagrali mi kilka fragmentów, kiedy tam byłem. Myślałem, że Lars mnie nabiera w kwestii brzmienia werbla, ale on był nim dość zajarany. A Kirk jest wirtuozem gitary i dla mnie brak solówek to tak, jakby mieć w zespole Luciano Pavarotti i kazać mu się zamknąć.
Historię powstawania „St. Anger” oraz wszystkich innych płyt Metalliki znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
METALLICA WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE