Kilka dni temu Machine Head wypuścił nowy utwór zatytułowany „Do Or Die”. Piosenka spotkała się z krytyką niektórych fanów, zarzucających, że słowa „die, motherfucker, die” zostały zaczerpnięte z utworu „Die MF Die” zespołu Dope.
Zobacz teledysk „Do Or Die” Machine Head [WIDEO]
Robb Flynn ostro zareagował na krytykę na swoim Instagramie, pisząc:
Do wszystkich zrzędliwych internetowych trollujących skurwieli, którzy biadolą, że „Do Or Die” zawiera fragment tekstu Dope. Przypominam wam tępi numetalowcy, że od 1993 roku w piosence „fuck at all” powtarzam słowa „c’mon motherfucker c’mon”. (…) Było to dobre siedem lat zanim ukazał się „Die MF Die” Dope wy koniobijcy!
Nie wspominam, że każdy jebany zespół na ziemi używający frazy „_______ motherfucker _________” w dowolnej kombinacji (i dotyczy to Coal Chamber, Five Finger Death Punch, Dope i, tak, Machine Head” zerżnął to z hiphopowego klasyka „The Roof Is On Fire” Rock Master Scott & The Dynamic Three z 1984 roku.
I jeśli jeszcze raz usłyszę internetowego bęcwała skomlącego na „żenujący tekst”, który jednocześnie brandzluje się przed komputerem do słownego geniuszu Babymetal, niech się udławi kutasem.
Bo gdy tylko zabrzmi „Walk” Pantery z poetyckim tekstem na miarę Edgara Allana Poe jak „run your mouth when I’m not around it’s easy to achieve” i „walk on home boy” albo Lamb Of God z „this is motherfucking invitation” te same bezmózgi wybiegają na parkiet i zaczynają headbanging. I słusznie!
PS: Kto, kurwa, słucha Dope?
%%REKLAMA%%
Zespół Machine Head jest aktualnie w trasie koncertowej, która będzie miała dwa przystanki w Polsce: 18 października grupa zagra w klubie B90 w Gdańsku, a 19 października w warszawskiej Progresji.
rf