Dwa miesiące przed wydaniem nowej płyty Red Hot Chili Peppers podgrzali atmosferę udostępniając swoją dyskografię w serwisie iTunes. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wcześniej byli niechętni takiej formie dystrybucji. I że dorzucili kilka nieznanych z singli bonusów. Bardzo możliwe, że wkrótce doczekamy się tego wszystkiego na osobnej, „bonusowej” płycie. Powiedział nam o tym pod koniec lutego Chad Smith. Rozmawialiśmy też z Johnem Frusciante, a podczas specjalnego przesłuchania słyszeliśmy Stadium Arcadium! Jest funk, jest trochę ładnych kawałków w stylu ostatnich płyt, ale przede wszystkim rzecz jest zaskakująco… rockowa. Surowo nagrane hard-gitary i liczne solówki powinny ucieszyć wytrawnych fanów. Zrezygnowałem z nakładania na siebie ograniczeń. Chciałem, by gitarowy blask przepływał przeze mnie w możliwie najjaśniejszy sposób – to jedna z wypowiedzi Fru dla „Teraz Rocka”. O wszystkim przeczytacie w obszernej relacji z Los Angeles w majowym numerze.
BARTEK KOZICZYŃSKI