21 lutego 2016 roku nad ranem odszedł Piotr Grudziński – gitarzysta i współzałożyciel grupy Riverside. Miał 40 lat. W drugą rocznicę śmierci koledzy z zespołu oddają mu należyty hołd.
Instrumenty muzyków Kiss trafią na aukcję charytatywną
Lider Riverside, Mariusz Duda, na swoim prywatnym koncie na Facebooku napisał:
W rocznice śmierci wracają wspomnienia, łączymy się ze sobą w jakiś metafizyczny sposób, jesteśmy razem, a razem zawsze raźniej. Nie ukrywam jednak, że wolałbym by takie „jednoczenia” działy się w rocznicę urodzin a nie śmierci… Z drugiej strony smutne rocznice to dni refleksji, a takie dni są potrzebne, żeby chociaż na trochę się zatrzymać, uśmiechnąć, wzruszyć. Niech więc zdjęcia idą w świat, lajkujmy wrzucajmy serduszka i emotki „przykro mi”. Napiszmy kiedy po raz pierwszy a kiedy po raz ostatni, przypomnijmy coś zabawnego, coś, co zmieniło może nasze życie. Napiszmy, że wciąż nie możemy w to uwierzyć, i że ten czas tak szybko mija. Naprawdę nie ma w tym nic złego. Dzięki temu wciąż z nami jesteś przyjacielu.
Klawiszowiec Michał Łapaj na swój Instagram wrzucił zdjęcie:
Natomiast perkusista Piotr Kozieradzki udostępnił poniższą grafikę:
Specjalny wpis oczywiście pojawił się także na facebookowym profilu zespołu:
Rok po śmierci gitarzysty zespół Riverside dał pierwsze dwa koncerty po tym tragicznym zdarzeniu – 25 i 26 lutego zagrali w warszawskiej Progresji. Muzycy kontynuują działalność i obecnie pracują nad nowym studyjnym albumem, który powinien ukazać się w okolicach września/października tego roku.
Grudziński współpracował także z innymi zespołami – Groan, Blindead i Unnamed. Pogrzeb gitarzysty odbył się 29 lutego 2016 roku w Warszawie.
szy I fot: Grzesiek Kszczotek