Śledząc wywiad zespołu przeprowadzony przez The Pulse Of Radio dowiadujemy się, że zespół nie przewiduje większej przerwy w tworzeniu muzyki po wydaniu swojego dziewiątego albumu.
Papa Roach zagrali ze szkolną orkiestrą
Formacja zainspirowana współpracą z nowymi producentami — Nicholasem „Rasem” Furlongiem i Colinem Brittainem — zaczęła zmierzać dalej w kierunku tworzenia nowej muzyki.
Wokalista, Jacoby Shaddix, wypowiadając się na temat w magazynie Metal Hammer:
Podbijamy rytm wraz z ekipą. Stworzyliśmy naprawę świetną więź z nowymi producentami i to sprawiło, że czujemy się jak podczas nagrywania płyt w 1998 roku w Sacramento. Są młodą krwią i myślę, że wnoszą wiele dynamiki w to, co robimy.
Shaddix dodaje:
„Crooked Teeth” kończy się na utworze „None Of The Above”. Wyobraź sobie co może być kolejne, zaraz po skoku z tego utworu na następny. Zaczęliśmy tworzyć następną płytę i nawet nie wiem jak to wytłumaczyć. To kolejny poziom.
Basista, Tobin Esperance, zdradził w wywiadzie do The Pulse Of Radio, że Furlong i Brittain posiadali niezaprzeczalny wpływ na proces twórczy Papa Roach.
Powiedziałbym, że główną inspiracją do stworzenia całej tej płyty było jedynie przebywanie w jednym pokoju z tymi dwoma facetami. Cały ten proces był tak bardzo inspirujący od początku do końca. Posiadają oni energię, którą my się żywimy. To idealne dopasowanie, więc współgra to niesamowicie.
„Crooked Teeth” zostało wydane 19 maja w dwóch wersjach – standardowej oraz deluxe. Ta ostatnia zawiera trzy bonusowe nagrania i drugą płytę, na której znalazło się 15-utworów w wersji audio pochodzącej z koncertu w Detroit.
Papa Roach mają w planach trasę promującą ich najnowszy album. 19 września pojawią się w warszawskiej Progresji.
ag