W rozmowie dla „Guitar World” Ozzy Osbourne chwalił Andrew Watta, który wyprodukował jego nową płytę i zagrał na niej na gitarze. Ozzy sam chciał, żeby młody gitarzysta zagrał solówki w większości utworów, zamiast angażować do tego znane nazwiska.
Ozzy tłumaczy to następująco:
Jest znakomitym gitarzystą i podoba mi się, że w solówkach zostawia miejsce tam, gdzie inni by się popisywali. Nasłuchałem się tego pitu-pitu w cholernych latach 80. Każdy pieprzony zespół hairmetalowy miał gościa, który robił to pitu-pitu-pitu gdzie tylko mógł. Myślałeś sobie: „Do kurwy nędzy”.
Ale Andrew myśli melodiami. Zaczyna od melodii i do niej wraca. Ma polot.
%%REKLAMA%%
Album „Ordinary Man” Ozzy’ego Osbourne ukazał się na początku 2020 roku. To jego pierwsze solowe dzieło od 10 lat.
REKLAMA
Wystartowała przedsprzedaż majowo-czerwcowego „Teraz Rocka”. W numerze piszemy między innymi o: Pearl Jam, Danzig, Judas Priest, Queen, Elektrycznych Gitarach, Katatonii i wielu innych.
Pismo do regularnej sprzedaży trafi 20 maja, natomiast wysyłka zamówionych w przedsprzedaży numerów rozpocznie się 18 maja. #ZostańWDomu i kupuj on-line!
[ZAMÓW TERAZ]
rf