Wciąż nie wiadomo, czy Ozzy Osbourne opublikuje nowy album, ponieważ w kolejnych wypowiedziach sugeruje, że nie ma to większego sensu – głównie z przyczyn finansowo-marketingowych.
Z drugiej jednak strony za każdym razem wokalista twierdzi, że ma w zanadrzu premierowe utwory. W najnowszym wywiadzie dla „Rolling Stone” powiedział, że ma 8 lub 9 gotowych pomysłów i „musi tylko usiąść i je dopracować, bo w domu ma za mało czasu”. Ozzy Osbourne dodał także, że nie zamierza zajmować się kolejnym solowym albumem podczas nadchodzącej trasy koncertowej:
Kiedy jestem w drodze i mam wolny dzień powinienem odpoczywać, a także oszczędzać swój głos. Nie jest dobrym pomysłem, abym zaczął śpiewać i pisał nowe kompozycje. Ale robiłem tak w przeszłości.
Oznacza to, że na następcę krążka „Scream” z 2010 roku, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Książę Ciemności zajmie się w pełni jego tworzeniem dopiero po zakończeniu wspomnianej trasy.
Wokalista zdradził także wcześniej tytuły dwóch kompozycji – jedna z nich zatytułowana jest „Mr. Armageddon”, a druga – „Crack Cocaine”. Osbourne niedawno w wywiadzie z Full Metal Jackie przyznał również:
[…] Ale dziś płyty się już nie sprzedają. Nagrywanie płyt przestało być intratne. Nigdy tak naprawdę to do mnie nie dotarło, bo kiedy nagraliśmy z Black Sabbath płytę „13” okazała się naszym pierwszym albumem numer 1 w Ameryce.
Przypomnijmy: Ozzy Osbourne będzie główną gwiazdą tegorocznej edycji Impact Festival, która odbędzie się 26 czerwca w Tauron Arenie Kraków. Zagra ten koncert w ramach pożegnalnej trasy „No More Tours 2”. Ma ona trwać do 2020 roku. Szybko jednak zaznaczył, że nie oznacza to wcale, że kończy raz na zawsze z występami scenicznymi, bowiem będzie od czasu do czasu grał pojedyncze koncerty.
Nie przejdę na emeryturę do momentu, gdy nie wpakują mnie do sosnowego pudła
– w swoim stylu zakończył Osbourne.
szy