Frank Bello podzielił się informacjami na temat postępu prac nad nowym albumem zespołu Anthrax.
Od dłuższego czasu trwają prace nad nowym albumem zespołu Anthrax. Są już one na zaawansowanym etapie o czym poinformował basista Frank Bello.
W wywiadzie dla „Rodney McG” Bello powiedział, że wszystkie instrumenty na nową płytę zostały już nagrane, a aktualnie wokalista Joey Belladonna jest w połowie nagrywania wokali. Frank Bello mówi:
Nie spieszymy się. Wiem, że minęło osiem lat od poprzedniej płyty, ale chcemy mieć pewność, że wszystko będzie jak ma być. Podoba mi się, że moje partie są bardziej skomplikowane. To fajne wyzwanie. Myślę, że gramy trochę ciężej. Nie chcę spoczywać na laurach. Chcę wyzwań, bo sam jestem fanem. Jestem fanem i musi mnie to jarać. Są na tej płycie rzeczy, z których jestem dumny pod względem ciężaru.
Kilka miesięcy temu mówiąc o nowych utworach Scott Ian powiedział:
To są riffy wielkimi literami. Gdybyś miał napisać o tej płycie, napisałbyś „riffy” wielkimi literami i z wykrzyknikiem. Riffy są zabójcze. To bardzo riffowa płyta. Jest dużo szybkich numerów. Nie będę wymieniał tytułów, bo są one robocze, ale jest piosenka, która jest najszybszą, jaką nagraliśmy. Jest też numer w klimacie „Gung-Ho” albo „Caught In A Mosh”
Anthrax jesienią 2022 roku miał zagrać trasę koncertową po Europie, która miała objąć także Polskę. Grupa jednak poinformowała o odwołaniu wszystkich koncertów za wyjątkiem koncertów w Wielkiej Brytanii powołując się na „problemy logistyczne” leżące „poza kontrolą” zespołu.