Powodem śmierci Derricka O'Connora było zapalenie płuc. Aktor w chwili śmierci miał 77 lat. W swojej karierze wystąpił w dziesiątkach filmów i seriali – najpierw w Wielkiej Brytanii, a później w Stanach Zjednoczonych (gdzie mieszkał od 1990 roku). Był także cenionym aktorem teatralnym.
Czwarty sezon „Better Call Saul” na krwawym trailerze [WIDEO
Pierwsze, szczególnie ważne dla kariery O'Connora filmy, to produkcje Terry'ego Gilliama: „Bandyci czasu”, „Brazil” oraz „Jabberwocky”. Bez wątpienia jednak największą popularność przyniosła mu rola Pietera Vorstedta, czarnego charakteru z filmu „Zabójcza broń 2”. Kilka lat później zagrał u boku Arnolda Schwarzeneggera w filmie „I stanie się koniec”, a już w XXI wieku miał niewielką rolę w kasowej superprodukcji „Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka”.
Poza wymienionymi, grał w dziesiątkach innych filmowych produkcji, zwykle jednak role drugoplanowe i epizodyczne. Zapadał w pamięć z powodu charakterystycznego wyglądu i to właśnie z jego powodu najczęściej sprawdzał się w rolach czarnych charakterów. Warto również wspomnieć o rolach w kilku znanych serialach – między innymi „Detektywie Monku”, „Napisała: Morderstwo” czy „Alias”.
W Wielkiej Brytanii znany był przede wszystkim z ról teatralnych. Był członkiem Royal Shakespeare Company i Scottish National Theatre.
mg
