Sasha Boole wkrótce po rozpoczęciu wojny postanowił wyruszyć do Ukrainy i wziąć udział w walce.
Sasha Boole (w rzeczywistości Ołeksandr Bułicz) to ukraiński muzyk, wokalista i autor piosenek. W Polsce najlepiej znany jest jako gitarzysta Me And That Man. Tuż po wybuchu wojny z Rosją postanowił zrezygnować z gry i udać się na front. Aktualnie jest w składzie obrony terytorialnej i przebywa w okolicach Charkowa.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Adam Nergal Darski wyjawił, że Sasha był zdeterminowany, żeby wracać do Ukrainy:
Chciał tego. Nawet mu zaproponowałem: „Przyjeżdżaj z żoną do Polski, zadbamy o was”. Ale powiedział: „Nie, chcę zabijać Kacapów. To jest moja rodzina, mój kraj, moje życie. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym dobrze się bawić z wami, gdy wróg będzie gwałcił mój kraj. Nie tym razem”. Szanuję to. Choć to bardzo smutne, że w XXI wieku muzyk musi podejmować taką decyzję. Zauważ tę perspektywę: siedzimy tutaj na słońcu, rozmawiamy o płycie, o planach, a twój kolega muzyk, który urodził się paręset kilometrów na wschód zamiast z gitarą, biega z karabinem. Okropne. (…) Mamy ze sobą kontakt, bardzo żałuję, że nie mógł grać trasy z Me And That Man. Jemu i jego krajowi życzę jak najszybszego zwycięstwa bez zgniłego kompromisu.
Dzisiaj premierę ma nowy album zespołu Behemoth, „Opvs Contra Natvram”. Przeczytaj naszą recenzję.
fot. Oskar Szramka