Myles Kennedy przyznał, że nie spodziewał się tak długiej współpracy ze Slashem.
Myles Kennedy nawiązał współpracę ze Slashem w 2010 roku, śpiewając dwa utwory na płycie „Slash”. Potem ruszył z nim w trasę i wraz z zespołem The Conspirators nagrał kolejne cztery płyty.
W wywiadzie dla „Audio Ink Radio” Kennedy na pytanie, czy będzie dalej nagrywał ze Slashem przyznaje:
To dobre pytanie. Szczerze mówiąc, nie wiem. W pewnym sensie jesteśmy zaskoczeni tym, co się do tej pory wydarzyło. Najpierw miałem zaśpiewać „Starlight”, a potem jeszcze zaśpiewałem „Back From Cali” i myślałem, że na tym się skończy. Potem on zaproponował trasę i myślałem, że po trasie wszystko się skończy. Ale gdybyś powiedział mi, że będziemy razem grali przez 12-13 lat i nagramy kilka płyt, byłbym tym zszokowany. Myślę więc, że czas pokaże, co zrobimy dalej.
Slash aktualnie jest w trasie z Guns N’ Roses po Ameryce Południowej, a Myles w październiku wyda album „Pawns & Kings” z Alter Bridge.
GUNS N’ ROSES WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE
