Niewątpliwie nowy album grupy Tool to jeden z najbardziej oczekiwanych krążków w świecie rocka. Od premiery ostatniej studyjnej płyty minie już 12 lat. Wiele wskazywało, że następca „10,000 Days” ukaże się jeszcze w tym roku. Maynard James Keenan ma jednak niekoniecznie dobre wiadomości na ten temat.
Ośmiolatka wymiata na bębnach jak John Bonham
Wokalista był w poniedziałek gościem na gali organizowanej przez magazyn „Metal Hammer”. Podczas uroczystości, który odbywała się w Londynie, gdy odbierał statuetkę w kategorii „ikona” powiedział ze sceny:
Nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie wy, dziękuje bardzo za wszystko. Dużo pracy zostało zrobionej. Zamierzam teraz nagrywać i powiem, że w przyszłym roku ujrzycie nową muzykę.
W ramach tegorocznych występów, odbywały się także warsztaty z muzykami pod szyldem Tool Music Clinic. Podczas spotkań z publicznością gitarzysta Adam Jones, basista Justin Chancellor oraz perkusista Danny Carey, opowiadali o procesie twórczym. Istotnym elementem całości była także sesja pytań i odpowiedzi (tzw. Q&A).
Podczas pierwszego z warsztatów, który odbył się 11 maja, jak relacjonował jeden z jego uczestników, zespół potwierdził, że nagrane są już partie perkusji, pozostałe zaś wkrótce zostaną dograne (aktualizacja: 10 czerwca na oficjalnym profilu Toola na Facebooku udostępniono zdjęcie, z którego wynika, że w studiu obecnie przebywa Chancellor).
Warto także wspomnieć, że podczas spotkania, muzycy zdradzili, że na nadchodzącym albumie żaden z utworów nie będzie trwał krócej niż… 10 minut! Ponadto wszystkie teksty i melodie są już gotowe.
Tak więc na kolejny studyjny krążek grupy Tool będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Na pewno szybciej zobaczymy Maynarda Jamesa Keenana na żywo, ponieważ w tym roku do Polski, po raz pierwszy, przyjedzie formacja A Perfect Circle. Koncert odbędzie się 15 grudnia w Tauron Arenie w Krakowie. Grupa będzie promowała swój najnowszy studyjny album „Eat the Elephant”, który ukazał się w kwietniu.
szy
_2370.jpg)