Od kilku lat dziennikarze lubią pytać muzyków rockowych o przyszłość gatunku. Na ten temat wypowiedział się również wokalista i gitarzysta grupy Muse, Matt Bellamy.
Fish zapowiedział trasę po Polsce
Frontman brytyjskiego tria w rozmowie z BBC powiedział:
Gitara stała się instrumentem, który nadaje fakturę, nie jest już wiodąca. Dobrze, że tak się stało. Daje to możliwość miksowania klasyki np. z hip-hopem czy rockiem w jednym utworze. Zespoły rockowe, który grają na gitarze, basie i bębnach, niedługo przejdą do historii.
Wygląda to trochę tak, jakby rock stał się pewnego rodzaju estetyką, do której ludzie się przywiązali i się z nią identyfikują. Nie tylko muzycznie, ale także w sposobie ubierania, otaczają się podobnymi ludźmi. Uważam, że kończy się pewna era.
Natomiast ciekawą rzeczą w muzyce teraz jest nie tylko mieszanie gatunków, ale także łączenia cech specyficznych z różnych lat. Na przykład mamy Lanę Del Rey, która tworzy kawałki brzmiące, jakby powstały w latach 50., ale śpiewa o grach wideo.
To ciekawy czas na miksowanie takich rzeczy i tworzenie czegoś ponadczasowego, co nie jest przywiązane do konkretnych ram czasowych. Staje się dzięki temu inne i eteryczne.
Ostatni studyjny album Muse ukazał się w 2015 roku pod tytułem „Drones”.
Trio obecnie pracuje nad nowym krążkiem, który najprawdopodobniej ukaże się jesienią tego roku lub nieco później (początek 2019). Grupa nie tak dawno udostępniła kolejny premierowy utwór – „Thought Contagion”, z którym możecie zapoznać się poniżej. Nad jego brzmieniem czuwali muzycy Muse oraz producent Rich Costley, który już w przeszłości współpracował z grupą przy albumach „Absolution” oraz „Black Holes And Revelations”.
szy