Marty Friedman wskazuje niedoceniony album Queen: Jego słuchanie to religijne doświadczenie

/ 15 sierpnia, 2024


Który album Queen budzi największe emocje u byłego gitarzysty Megadeth?


Marty Friedman, który w latach 1990-2000 był gitarzystą Megadeth znany jest z wirtuozerskiej, zniuansowanej gry na gitarze pełnej charakterystycznych solówek. Jednym z jego idoli jest Brian May. A który album Queen ceni najbardziej?

W wywiadzie dla „Goldmine” Marty Friedman stwierdził, że mocno niedocenionym albumem Queen jest „The Game” z 1980 roku:

Album ten nie zbiera takich pochwał jak powinien. Pokazuje mniej zorkiestrowaną i zharmonizowaną stronę gry na gitarze Briana Maya, którą uwielbiam. Sama różnorodność idealnie dobranych motywów gitarowych na tej płycie jest powalająca. Strona pierwsza zawiera dwa przeboje i trzy wielkie przeboje, a wszystkie mogą pochwalić się elokwentną grą na gitarze. Ani jednej nuty za dużo (rzadkość u gitarowych bogów) a konstrukcja brzmieniowa i miks gitary zapiera dech w piersi. Kilka lat temu urządziłem przesłuchanie tej płyty na topowym sprzęcie w Tokio i słuchanie „The Game” na sprzęcie klasy studyjnej było religijnym doświadczeniem. Mogę szczerze powiedzieć, że ten album jest moim ulubionym jeśli chodzi o prezentację gitary w kontekście zespołu. Każda nuta gitary jest znakomita i skupia się na świetnych piosenkach i nieziemskich aranżacjach.

The Game” to jedyny album Queen, który dotarł na pierwsze miejsce na listach przebojów zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Stanach Zjednoczonych. Był też pierwszym, na którym zespół zastosował syntezatory.

Wylansował przeboje „Crazy Little Thing Called Love” i “Another One Bites The Dust”.

QUEEN WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także