Mariusz Duda o Riverside: Zastanawiałem się czy nie zakończyć historii

/ 27 września, 2018

Grupa Riverside powraca po śmierci gitarzysty Piotra Grudzińskiego nowym albumem „Wasteland”. W wywiadzie dla październikowego numeru „Teraz Rocka” Mariusz Duda przyznaje, że miał przez chwilę moment zwątpienia w przyszłość grupy.

Obejrzyj nowy teledysk Riverside

Na pytanie przeprowadzającego wywiad dziennikarza „Teraz Rocka”, Michała Kirmucia, czy miał moment zwątpienia w przyszłość Riverside, Mariusz Duda odpowiada:

Moment był, przyznaję. Zastanawiałem się czy nie zakończyć historii, czy nie skoncentrować się tylko na Lunatic Soul, czy nie zacząć robić czegoś pod swoim nazwiskiem, ale to było tylko przez chwilę. Wiedziałem, że Riverside nie powiedział jeszcze ostatniego muzycznego słowa, że wciąż poszerzamy swoje inspiracje, że wciąż możemy nagrywać kolejne płyty.

Efektem tego jest album „Wasteland”, który swoją premierę ma już w ten piątek, 28 września 2018 roku. Więcej o tej płycie i o Riverside możecie przeczytać w wywiadach z Mariuszem Dudą i Michałem Łapajem opublikowanych w październikowym numerze „Teraz Rocka”, dostępnym już w kioskach, naszym sklepie i w formie wydania elektronicznego.

Na albumie „Wasteland” znajdzie się dziewięć utworów, a motywem przewodnim płyty będzie świat postapokaliptyczny. Tak prezentuje się szczegółowa tracklista:

  1. The Day After
  2. Acid Rain
  3. Vale Of Tears
  4. Guardian Angel
  5. Lament
  6. The Struggle For Survival
  7. River Down Below
  8. Wasteland
  9. The Night Before

Okładkę nowego krążka stworzył współpracujący od wielu lat z zespołem amerykański artysta Travis Smith (Opeth, Devin Townsend).

rf | fot. Oskar Szramka

KOMENTARZE

Przeczytaj także