Już w najbliższy piątek Łydka Grubasa zaprezentuje się w Warszawie ze specjalnymi gośćmi z Rumunii.
9 grudnia w warszawskiej Progresji Łydka Grubasa wystąpi wspólnie z rumuńską gwiazdą folk metalu – Dirty Shirt. Będzie to wyjątkowy koncert, wieńczący trasę z okazji XX-lecia działalności Łydki.
Grupa, będąca jednym z najaktywniejszych koncertowo zespołów w Polsce, kończyć będzie jubileuszową trasę występami w Warszawie i rodzinnym Olsztynie. Obydwa koncerty zapowiadają się naprawdę wyjątkowo.
Wokalista Łydki, Bartosz Krucznicki mówi:
W Progresji koncert odbędzie się bez żadnych kompromisów. Zagramy pełen przekrój naszych kawałków, wszystko to, co najlepsze udało nam się wypuścić z gardła, spod strun i spod pałek perkusyjnych w ciągu dwudziestu lat działalności. Wyjdziemy na scenę w towarzystwie sekcji dętej, pojawią się też zaskakujący Goście oraz efekty specjalne tak jak podczas koncertu w Krakowie, gdzie rejestrowaliśmy jubileuszowe DVD. Robimy pełen młyn, no i wystąpi z nami tegoroczne odkrycie, czyli rumuńska grupa Dirty Shirt, z którą nawiązaliśmy poważną współpracę.
Kooperacja ta wzięła swój początek podczas plebiscytu „Złotego Bączka”, który jest nagrodą za najlepszy występ na festiwalu Pol’and’Rock. Tegoroczny laureat – właśnie Dirty Shirt – zaprosił Łydkę do wspólnego występu na Najpiękniejszym Festiwalu Świata, zespoły zagrały również wspólnie w Rumunii, teraz przyszedł czas na rewizytę w Polsce. W Progresji zobaczymy i posłuchamy również trzeciego z finalistów „Złotego Bączka” zespół Batna ze śląska otworzy piątkowy koncert.
Dominik Skwarczyński, klawiszowiec Łydki, mówi:
Dirty Shirt to kapitalny zespół, który gra fenomenalne, bardzo energetyczne koncerty. Wizyta w Rumunii była dla nas niesamowitym doświadczeniem, poznaliśmy piękny kraj, wspaniałych ludzi i razem wykonaliśmy bardzo soczyste sztuki. Gwarantujemy – w Warszawie będzie niesamowity gig, który zdemoluje uszy i oczy wszystkich fanów rocka i metalu. Musicie tam być!
Bilety na koncert w Progresji są jeszcze dostępne w sprzedaży.
fot. Maciej Pieloch
