_7652.jpg)
„Lśnienie” („The Shining”) to jedna z najsłynniejszych powieści mistrza grozy, Stephena Kinga, która w 1980 roku doczekała się słynnej filmowej adaptacji w reżyserii Stanleya Kubricka z Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Mimo że początkowo film spotkał się z chłodnym przyjęciem i zdobył dwie nominacje do Złotych Malin za najgorszą reżyserię i najgorszą rolę żeńską, szybko okrzyknięty został jednym z klasycznych dokonań kina grozy. Czy jego sequel ma szansę na podobny sukces?
Jonathan Davis (Korn) rusza w trasę koncertową
Stephen King wrócił do bohaterów „Lśnienia” w wydanej w 2013 roku powieści „Doktor Sen” („Doctor Sleep”), w której śledzimy losy, teraz już dorosłego, Danny’ego Torrance’a, obdarzonego nadprzyrodzonymi zdolnościami mężczyzny.
Studio Warner Bros. ogłosiło, że ruszyły prace nad filmową adaptacją powieści. Jej reżyserem będzie Mike Flanagan, znany z horrorów „Oculus”, „Ouija: Origin of Evil” i, także opartego na prozie Kinga, „Gerald's Game”, a produkcją zajmą się Trevor Macy i Jon Berg. Premiera filmu planowana jest na wrzesień 2019 roku. Nie wiemy jeszcze, kto wcieli się w główne role.
Ostatnim kasowym sukcesem na podstawie powieści Stephena Kinga był remake filmu „To”, który zarobił ponad 700 milionów dolarów na całym świecie i został okrzyknięty jednym z najlepszych (obok „Uciekaj”) horrorów 2017 roku. Film wyreżyserował Andy Muschietti, a w rolę klauna Pennywise’a wcielił się Bill Skarsgård, syn słynnego szwedzkiego aktora Stellana Skarsgårda, znanego choćby z wielu filmów Larsa Von Triera. Obecnie trwają prace nad kontynuacją filmu „To”, której premiera, podobnie jak premiera „Doktora Sen” planowana jest na wrzesień 2019 roku.
rf
