Relacje między braćmi Gallagher są chłodne, mimo że w przeszłości miało nie raz dojść do pojednania. Jednak ewentualny powrót Oasis byłby jednym z największych wydarzeń roku na scenie muzycznej. Co więc na myśli ma Liam?
Oasis powróci jak Guns N' Roses?
Liam Gallagher zaskoczył wszystkich publikując Tweeta następującej treści:
Ziemia do Noela. Słuchaj dzieciaku, słyszałem, że robisz koncerty, na których ludzie nie mogą pić alkoholu. To najdziwniejsza rzecz, jaką zrobiłeś.
Wybaczam ci. Reaktywujmy WIELKIE O razem. Dosyć pieprzenia. Stawiam drinki.
Earth to noel listen up rkid I hear your doing gigs where people can't drink alcohol now that's the BeZarist thing you've done yet I forgive you now let's get the BIG O back together and stop fucking about the drinks are on me LG x
— Liam Gallagher (@liamgallagher) 19 lipca 2018
Czy to kolejny chaotyczny wpis Liama Gallaghera, o którym on sam jutro zapomni? Czy może jest to pierwszy krok do pojednania braci?
Pod koniec zeszłego roku Liam ogłosił, że pojednał się z Noelem, zastrzegł jednak, że nie ma szans na powrót Oasis:
Oasis nie wróci, nie ma szans. Ja robię swoje, on robi swoje. Nic się nie zmieniło, poza tym, że ogłosiliśmy rozejm i nie będziemy się już objeżdżać. Nie będę już tak rozrabiał na Twitterze i obrabiał mu dupy.
Noel natomiast skomentował:
Podbiłem już świat. Zarobiłem wystarczająco pieniędzy. Nie potrzebuję więcej chwały, nie chcę być stadionową gwiazdą rocka. Byłem nią, kiedy miałem 20, 30 i 40 lat. Byłem w tym dobry. Nie chcę być stadionową gwiazdą rocka po pięćdziesiątce. To urąga godności.
Wiem, że ludzie nie odpuszczą i wciąż będą o to pytali. To poniekąd miłe, bo oznacza, że zrobiłem coś, co ma wartość. Ale z tym koniec. Oasis nie zaprząta mojej głowy.
Obaj bracia kontynuują solowe kariery i w zeszły roku wydali udane, cieszące się dużą popularnością płyty.
rf