Perkusista zespołu Metallica jest zadowolony z minionego lata. Mimo to uważa, że ciężka muzyka wypadła z mainstreamu.
Metallica w kwietniu 2023 roku powróciła z albumem „72 Seasons” i wkrótce potem ruszyła w trasę koncertową. Choć koncertów nie było wiele i były one porozrzucane, Lars Ulrich w wywiadzie dla „Rolling Stone” twierdzi, że minione lato było najbardziej udanym w historii zespołu.
Lars Ulrich mówi:
Prawdopodobnie mieliśmy właśnie nasze najlepsze lato w historii jeśli wziąć pod uwagę same liczby sprzedanych biletów w Europie i Ameryce. Kompletnie mnie to zaskoczyło, bo gramy już 42 lata. Jednocześnie uważam, że hard rock jest bardziej subkulturowy niż mainstreamowy. W latach 80. hard rock był bardziej w mainstreamie niż dzisiaj. Choć więc mamy szalone wyniki, nie wiem, ile jeszcze zespołów może się pochwalić takimi liczbami. Może Guns N’ Roses, Slipknot, Ghost, Disturbed…
Metallica już w ten weekend zagra jako jedna z gwiazd Power Trip Festival w Kalifornii, a potem da jeszcze kilka koncertów w ramach własnej trasy. Na scenę powróci jeszcze w 2024 roku, a 5 i 7 lipca wystąpi na stadionie PGE Narodowy w Warszawie.
METALLICA WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE