Wrzesień 1991 roku był dla Nirvany przełomowy, a opublikowany wówczas album „Nevermind” okazał się nie tylko najważniejszym dla zespołu, ale dla całego rocka lat 90. Płyta zdefiniowała grunge i przyniosła nam wiele świetnych kompozycji ze „Smell Like Teen Spirit” na czele. W powszechnej opinii dała też Kurtowi Cobainowi i spółce spore pieniądze, które miały pozwolić im na godne życie i skupienie się na dalszej twórczości.
Wszystko o Nirvanie! „Teraz Rock Kolekcja” wciąż w sprzedaży
Okazuje się jednak, że tak kolorowo nie było, a dowiedzieliśmy się tego dzięki kanadyjskiemu CTV News, który opublikował nieznany wcześniej wywiad z liderem Nirvany. Dziennikarz skonfrontował Cobaina z informacją, że zespół na „Nevermind” zarobił podobno 750 tysięcy dolarów. Oto odpowiedź wokalisty:
Nie, nie zarobiliśmy tak dużo. Dostaliśmy 175 tysięcy dolarów. 33% to podatek, 15% poszło do naszego prawnika, 10% do menedżera, a 70 tysięcy do Sub Pop… Zostało nam więc jakieś 20 tysięcy na zakup sprzętu. W tym momencie nie mam gdzie mieszkać.
– powiedział Cobain. I dodał:
Zostało nam trochę z tego, co zapłacono nam z góry. Mamy konto bankowe i księgowego, który co miesiąc daje nam nieco pieniędzy. Byliśmy w trasie i nagrywaliśmy tak długo, że nie miałem możliwości płacenia i wyeksmitowali mnie z mieszkania jakieś trzy miesiące temu.
Dalej wokalista przyznał, że do czasu znalezienia nowego lokum będzie pomieszkiwał z mamą, a ogólnie na swoją sytuację nie narzeka. – Mam teraz więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek wcześniej – wyznał szczerze i dodał, że regularna możliwość płacenia czynszu jest dla niego czymś niezwykłym.
Nirvana powróci na kolejne koncerty?
Na początku października na festiwalu Cal Jam po koncercie Foo Fighters wystąpili Dave Grohl, Krist Novoselic i Pat Smear z gościnnym udziałem Johna McCauleya i Joan Jett, wykonując sześć utworów Nirvany. Był to już drugi taki występ, po koncercie na Rock And Roll Hall Of Fame w 2014 roku. Czy możliwe są kolejne takie koncerty albo cała trasa?
W wywiadzie dla „Kerrang!” Dave Grohl mówi:
Po koncercie na Hall Of Fame rozważałem ten pomysł [koncertowania]. Gdyby nadarzyła się taka okazja, znowu moglibyśmy to zrobić. Ale to bardzo delikatna sprawa. Nie można tego traktować jak zwykłego koncertu. To bardzo skomplikowane i bardzo wyjątkowe. Najlepiej, gdy dzieje się to naturalnie.
Krist Novoselic powiedział natomiast, że cieszył się, mogąc znowu grać te piosenki z tymi osobami. Zastrzegł jednak, że koncerty Nirvany „nie przerodzą się w cyrk” i nie będą odbywały się regularnie.
mg