Krzysztof Cugowski o sukcesie „Takiego tanga”: Wielkie szczęście i nieszczęście

/ 12 maja, 2020

Wydany w 1997 roku album „Nic nie boli tak jak życieBudki Suflera zawierał jeden z największych przebojów polskiego rocka, piosenkę „Takie tango”. Zespół jednak nie spodziewał się takiego sukcesu piosenki, nie typował go nawet na singel. O jego popularności przekonał się dopiero widząc reakcję publiczności, o czym w wywiadzie dla „Teraz Rocka” wspomina Krzysztof Cugowski:

Gdy ta płyta wychodziła, my przebywaliśmy przez dwa miesiące w Australii. „Takie tango” stało się przebojem, a my zupełnie o tym nie wiedzieliśmy. Dwa dni po powrocie zagraliśmy w ramach Inwazji Mocy na stadionie w Lesznie i nagle przy tym utworze publiczność oszalała. A my kompletnie nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Gdyby był jakiś geniusz-wróżka, który potrafiłby to przewidzieć i miał patent na wyprodukowanie bardzo popularnej piosenki, to nie ma takiego wykonawcy łącznie z najbardziej ortodoksyjnymi gośćmi od sztuki, którzy by z tego nie skorzystali. Prosta sprawa. Nikt jednak nie wie, co chwyci, a co nie. I tutaj też się tak stało. Natomiast myślę, że dla zespołu Budka Suflera „Takie tango” obok ogromnego sukcesu komercyjnego, który przełożył się na sukces finansowy, oznaczało to też utratę charyzmy zespołu rockowego. Są więc zyski i straty. Na pewno zyskiem była nagła, ogromna popularność na pewno duże pieniądze, a stratą coś, co mieliśmy wcześniej, gdy nie zarabialiśmy wielkich pieniędzy. To jest taka cienka linia, na której się balansuje. Niektórym udaje się przejść po niej bez upadku. Nam jednak już nigdy nie udało się wyjść z cienia „Takiego Tanga”. (…)

Absolutnie nie żałuję tego, co stało się z „Takim tangiem” – jestem szczęśliwy, że mogłem przeżyć coś takiego. Zarówno wspomnianą popularność, jak i pieniądze, które pozwoliły mi przejść w zupełnie inne rejony Natomiast, jako zespół niewątpliwie ponieśliśmy straty. Rzeczywiście „Tango” nie było czymś wykonanym z premedytacją, tu zadecydował przypadek. Natomiast potem to już było poszukiwanie „Tanga 2, 5, 8, 12”. Dlatego „Takie tango” było i wielkim szczęściem i nieszczęściem naszego zespołu.

%%REKLAMA%%

Cały wywiad z Krzysztofem Cugowskim, który właśnie wydał solową płytę „50/70. Moje najważniejsze” znajdziecie w majowo-czerwcowym numerze „Teraz Rocka”, który dostępny jest w przedsprzedaży. Ponadto piszemy w nim także o Pearl JamDanzig, Judas Priest, Queen, Elektrycznych Gitarach, Katatonii i wielu innych.

Pismo do regularnej sprzedaży trafi 20 maja, natomiast wysyłka zamówionych w przedsprzedaży numerów rozpocznie się 18 maja. #ZostańWDomu i kupuj on-line!

[ZAMÓW TERAZ]

rf | fot. Jacek Poremba

KOMENTARZE

Przeczytaj także