Zespół Kiss okazał się jednym z największych amerykańskich zespołów rockowych, inspirując całe rzesze artystów. A kto ich najbardziej zainspirował?
Kiss wyjawia, jaki będzie ostatni numer ostatniego koncertu
Paul Stanley w wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Jacka Nizinkiewicza, mówi, że największą inspiracją Kiss byli The Beatles:
Zdecydowanie! Byli czwórką facetów, którzy wyglądali prawie identycznie. Widać było, że tworzą wspólnie zespół. Ich image był ich siłą. Ale najważniejsze, że tworzyli wspaniałe piosenki, które niosły ze sobą emocje. Piosenki, które były odpowiedzią na to, czego świat oczekiwał w tamtym momencie. Dzisiaj wiemy, że piosenki The Beatles przetrwały próbę czasu. To wciąż piosenki, które może śpiewać każdy. Istotne w The Beatles było to, że każdy z członków był ważny. Każdy potrafił śpiewać. Każdy był postacią pierwszoplanową. Chcieliśmy być głośniejszą i barwniejszą wersję The Beatles. Chcieliśmy dobrych, nośnych piosenek, które ludzie mogliby z nami śpiewać i dobrze się bawić. Chcieliśmy tych chórków, refrenów, stadionowości.
Cały wywiad z Paulem Stanleyem możecie przeczytać w kwietniowym numerze „Teraz Rocka”, który jest w sprzedaży już ostatnie dni. Nie przegapcie!
Kiss jest w trakcie pożegnalnej trasy koncertowej, w ramach której zawita także do Polski. 18 czerwca grupa zagra w krakowskiej Tauron Arenie.
%%REKLAMA%%
rf