Nie tak dawno na stronie magazynu „Rolling Stone” pojawiło się zestawienie 100 albumów metalowych wszech czasów. Podczas tworzenia rankingu redaktorów wspierali muzycy, wśród których znaleźli się między innymi Lars Ulrich, Rob Halford, Ozzy Osbourne czy Corey Taylor. Swoją dziesiątkę ulubionych metalowych płyt wskazał również Kerry King.
Film o wokaliście Queen oficjalnie potwierdzony
Gitarzysta jednej z najważniejszych grupy w historii metalu, w przeciwieństwie do byłego perkusisty Black Sabbath Billa Warda, którego typy kilka dni temu opublikowaliśmy, wskazał same klasyczne albumy, które ukazały się w latach siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych. Najmłodszą pozycją jest… „Master of Puppets” Metalliki z 1986 roku.
Ponadto Kerry King uwzględnił w swoim rankingu bardzo ważne płyty dla rozwoju muzyki metalowej. Jest więc „The Number of the Beast” Iron Maiden, „Black Metal” grupy Venom czy „Highway to Hell” AC/DC. Pewną niespodzianką może być wybór krążka „Sabotage” Black Sabbath – większość pewnie spodziewałby się innych albumów czwórki muzyków z Birmingham, jak „Paranoid” czy „Black Sabbath”.
Oto „dziesiątka” gitarzysty Slayera:
- AC/DC – „Highway to Hell” (1979)
- Black Sabbath – „Sabotage” (1975)
- Exodus – „Bonded by Blood” (1985)
- Iron Maiden – „The Number of the Beast” (1982)
- Judas Priest – „Stained Class” (1978)
- Mercufyl Fate – „Melissa” (1983)
- Metallica – „Master of Puppets” (1986)
- Ozzy Osbourne – „Diary of a Madman” (1981)
- Rainbow – „Long Live Rock 'n' Roll” (1978)
- Venom – „Black Metal” (1982)
Nowa płyta Slayera w 2018 roku?
Choć ostatni studyjny krążek Slayera, zatytułowany „Repentless”, ukazał się we wrześniu 2015 roku (czyli wcale nie tak dawno), fani zespołu oczekują już z niecierpliwością na jego następcę. Gitarzysta Kerry King uchylił rąbka tajemnicy odnośnie prac nad nową płytą.
To dosyć zabawne, że „Repentless” nie ma jeszcze dwóch lat, a wydaje się jakby już miał. Z tamtej sesji pozostało jeszcze z 6-8 utworów, które zostały nagrane: niektóre z wokalem, inne z gitarą prowadzącą, ale wszystkie z gitarą rytmiczną, perkusją oraz basem. Jeśli te utwory będą posiadały tekst i nie zmieni on całości, będą gotowe na nowy album. Tak więc: jeśli te kompozycje znajdą się na nim, mamy tak naprawdę połowę płyty.
Dziennikarz zapytał więc gitarzystę czy jest szansa, aby nowy album Slayera ukazał się na rynku w przyszłym roku, na co King odpowiedział:
Jest to możliwe, ale na pewno nie będę niczego obiecywał, ponieważ gdy to robię, za każdym razem sam siebie oszukuję [śmiech].
szy