Kerry King (Slayer) mówi, czym go rozczarował Rob Halford

/ 24 września, 2024


Kerry King wspomina, że gdy pierwszy raz zobaczył Roba Halforda na żywo poczuł się rozczarowany. Dlaczego?


W wywiadzie dla „San Mateo’s 107.7 The Bone” Kerry King przyznał, że zespół Judas Priest był dla niego jedną z najważniejszych inspiracji, kiedy był nastolatkiem. Muzyka tej brytyjskiej legendy heavy metalu mocno do niego przemawiała. Jednak pierwszy koncert był pewnym rozczarowaniem.

Gitarzysta Slayera mówi:

Pierwszy raz Judas Priest zobaczyłem na trasie „Point Of Entry”. Wcześniej Halford cały czas paradował w skórach i ćwiekach, a na tej trasie na scenie pojawił się w dżinsowej kurtce i dżinsowych spodniach. Byłem tym wielce rozczarowany, bo inaczej wyglądał na zdjęciach w magazynach. Ale sam koncert Judas Priest był zajebisty. Halford zawsze był moim ulubionym wokalistą. Ciężko mi to powiedzieć jako przyjacielowi Ronniego Jamesa Dio, ale Dio był zawsze numerem dwa.

Slayer powrócił na scenę po pięciu latach przerwy. Grupa wystąpiła w niedzielę na festiwalu Riot Fest w Chicago. Był to pierwszy koncert grupy od 2019 roku, kiedy to oficjalnie przeszła na emeryturę. W planach ma jeszcze dwa koncerty.

KOMENTARZE

Przeczytaj także