Keith Flint (The Prodigy) nie żyje. Znamy przyczynę śmierci wokalisty

/ 4 marca, 2019

Jak donoszą brytyjskie media – najpierw informację przekazało „The Sun”, a później telewizja Sky News – nie żyje Keith Flint, lider i wokalista zespołu The Prodigy. Artysta został znaleziony martwy w swoim domu, co do wiadomości opinii publicznej przekazał rzecznik policji z Essex.

Zostaliśmy wezwani z powodu obaw o stan mężczyzny spod adresu w Brook Hill, North End, tuż po godzinie 8:10 w poniedziałek. Przybyliśmy na miejsce, gdzie – niestety – 49-letni mężczyzna został uznany za zmarłego

– poinformowała policja.

Choć nie potwierdziła personaliów zmarłego, media powołując się na swoje źródła przekazały, że jest nim właśnie Keith Flint. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że śmierć muzyka nie traktowana jest jako „podejrzana”, a następnie potwierdzono – muzyk popełnił samobójstwo. Tragiczne doniesienia skomentowano w mediach społecznościowych zespołu The Prodigy:

 

Grupa The Prodigy funkcjonuje od 1989 roku. Choć tworzy szeroko rozumianą muzykę elektroniczną, w swojej twórczości sięga po różne gatunki – rave, dance, techno, industrial czy hardcore. Grupa ma na swoim koncie siedem albumów studyjnych i występy na wszystkich największych festiwalach na świecie – zarówno tych poświęconych muzyce elektronicznej, jak i rockowej. Płyta „No Tourists”, ostatnia w dorobku The Prodigy, pojawiła się na rynku w listopadzie 2018 roku. Grupa kilkukrotnie występowała w naszym kraju, między innymi na Przystanku Woodstock w 2011 czy Jarocin Festiwal w 2016 roku. Ten ostatni był najprawdopodobniej ostatnim występem grupy w Polsce.

%%REKLAMA%%

Wokalista Keith Flint współtworzył The Prodigy od samego początku. Zyskał sporą popularność również za sprawą charakterystycznego image’u scenicznego. W chwil śmierci brytyjski artysta miał 49 lat.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także