Kazik o dekomunizacji ulicy ojca: Niech wojewoda sobie zmienia

/ 3 stycznia, 2018

Przypomnijmy na samym wstępie: ulica Stanisława Staszewskiego, który zresztą urodził się w Pabianicach 18 grudnia 1925 roku, pojawiła się w 2015 z inicjatywy samorządowców związanych z Prawem i Sprawiedliwością. Teraz ma się to zmienić. 

Gitara stworzona przez Slasha i Szymona Chwalisza trafiła na aukcje

Ma to związek z tzw. ustawą dekomunizacyjną, która nakazuje samorządom zmianę patronów ulic czy placów, którzy powiązani byli z komunizmem. Co ciekawe, wspomniana ustawa weszła w życie w kwietniu 2016 roku, a na wszystkie zmiany samorządy miały równo 12 miesięcy. Radni z Pabianic nie wywiązali się z terminu, do akcji musiał wkroczyć więc Urząd Wojewódzki w Łodzi, który przygotował listę, na której znalazł się właśnie Stanisław Staszewski. Mieszkańcy ulicy, która ma zaledwie 200 metrów, przyznali, że nie chcą kolejnej zmiany patrona. 

We wczorajszej porannej rozmowie na antenie radia RMF Kazik Staszewski został zapytany przez prowadzącego, Roberta Mazurka, o ewentualną dekomunizację ulicy. Muzyk odpowiedział następująco:

Ja myślę, że bardziej będzie przykro tej grupie ludzi, którzy wystąpili z inicjatywą nadania nazwy tej ulicy. Ja jestem w takiej sytuacji niezręcznej może trochę, że to ja wydobyłem na światło dzienne te papiery mojego taty. Mogłem to zataić i pies ze złamaną nogą do dzisiaj by nie wiedział o tej sytuacji. Ale pisząc jego biografię stwierdziłem, że to jest konieczne do pełnego obrazu osoby mojego ojca. Nie, mnie to nie martwi ani nie boli. Jak sobie jakiś tam wojewoda chce zmienić z powrotem tę nazwę ulicy na jakąś inną – niech sobie zmienia. I tak o nim za parę lat nikt nie będzie pamiętał. A mojego taty z panteonu największych poetów polskich taki epizod nie wykreśli. Tak jak nie wykreślił Mickiewicza, że ten z carską ochroną współpracował.

Stanisław Staszewski zmarł w 1973 roku, był bardem i poetą, z zawodu architektem. To właśnie on napisał takie utwory jak m.in. „Celina”„Baranek” czy „Nie dorosłem do swych lat”, które znalazły się na opublikowanych przez Kazika Staszewskiego płytach „Tata Kazika”„Tata 2” (obie nagrane z Kultem). Z kolei w ubiegłym roku ukazał się album „Tata Kazika kontra Hedora”, tym razem stworzony we współpracy z Kwartetem ProForma.

Poeta (pseudonim „Nowy”) współpracował ze Służbami Bezpieczeństwa, na co dowody znajdują się w archiwach IPN. Informacja o tym – jak w powyższej wypowiedzi wspomniał Kazik – ujrzała światło dzienne w 2014, kiedy to na rynku pojawiła się książka „Tata mimo woli”, którą wokalista napisał wraz z Jarosławem Dusiem

szy

KOMENTARZE

Przeczytaj także