Od 19 lipca gra „Judas Priest: Road to Valhalla” jest już dostępna. Na razie wyłącznie w App Storze, czyli dla wszystkich posiadaczy urządzeń Apple.
Riverside – nowy album w przyszłym roku
W grze sygnowanej nazwą Judas Priest naszym zadaniem jest podróż do tytułowej mitycznej Valahalli i pokonanie wrogów zespołu. Co ciekawe – za broń posłużą nam kompozycje z repertuaru legendarnej brytyjskiej kapeli pochodzące z koncertowego albumu „Battle Cry” – takie jak m.in. „Breaking the Law”, „Painkiller” czy „Turbo Lover”. Za produkcję gry odpowiada firma Babaroga, którą wspierali przedstawiciele Sony Music Entertaiment, Trinifold Management, a także sami muzycy zespołu Judas Priest.
Musisz wczuć się w muzykę. Wszystkie utwory, które zostały użyte w tej grze, to świetne kawałki. Gra jest dosyć trudna, ale dostarcza mnóstwo zabawy. Możesz wybrać łatwiejszą drogę, tak jak chociażby ja, ale są szaleni maniacy, którzy potrafią zrobić nadzwyczajne rzeczy. Możesz być tego częścią, kimś więcej niż tylko słuchaczem
– mówi wokalista Judas Priest, Rob Halford.
Poniżej możecie zapoznać się z trailerem „Judas Priest: Road to Valhalla”:
A poniżej kilka zrzutów ekranu:
Nowy album Judas Priest w drodze
Judas Priest zakończyli na początku czerwca nagrywanie materiału na swoją osiemnastą studyjną płytę. Taką informacją podzielił się z fanami na jednym z portali społecznościowych Andy Sneap.
Na swoim profilu na Instagramie Sneap zamieścił zdjęcie, na którym znajdują się także producent Tom Allom, który z zespołem Judas Priest współpracuje od lat, oraz inżynier dźwięku Mike Exeter, w przeszłości pomagający takim zespołom, jak m.in. Black Sabbath czy Cradle of Filth. Z kolei Andy Sneap może w swoim CV wpisać chociażby współpracę z Accept, Megadeth czy formacją Exodus. Zdjęcie zostało podpisane następująco:
Właśnie zakończyliśmy nagrywanie utworów Judas Priest. Jest to jedna z najbardziej interesujących płyt, nad którą pracowałem od dawna. Zwłaszcza, gdy ma się u boku takich dwóch ludzi.
W rozmowie z Planet Rock, kilka tygodni temu, wokalista Judas Priest opowiedział o postępach w pracy nad następcą płyty „Redeemer of Souls”:
Cały czas nagrywamy. Nie mogę powiedzieć, że już kończymy, ale czuję, że zbliżamy się do końcowego etapu. Wspaniale jest się przyglądać, jak powstają kolejne utwory. Wspominam zwłaszcza pierwsze dni, gdy w studio byliśmy tylko z Glennem Tiptonem oraz Richiem Faulknerem, siedzieliśmy w towarzystwie mnóstwa gitar. Zaczynasz dzień z niczym, a pod koniec dnia masz świetną, potencjalną kompozycję spod znaku Judas Priest, która może żyć wiecznie.
szy