Zespół Judas Priest, który ma na swoim koncie takie słynne albumy, jak m.in. „British Steel” czy „Painkiller”, powstał w 1969 roku w angielskim Birmingham. W przyszłym roku więc minie pół wieku od rozpoczęcia działalności przez jedną z najważniejszych metalowych grup w historii. Czy fani mogą spodziewać się, z tej okazji, jakiś niespodzianek od formacji?
Judas Priest założyli fundację imienia Glenna Tiptona
Rob Halford, wokalista Judas Priest, w najnowszym wywiadzie dla amerykańskiej stacji radiowej 93,3 WMMR, potwierdził, że w 2019 grupa planuje świętowanie okrągłego jubileuszu:
Dyskutujemy na ten temat od czasu do czasu wewnątrz zespołu, a także z naszą wytwórnią, promotorami i kierownictwem. Mamy kilka pomysłów i kiedy będziemy blisko czegoś do ogłoszenia, damy wam znać.
To będzie wspaniały rok. Wielkie święto. Kolejny kamień milowy dla Judas Priest. Nie możemy się doczekać, aby podzielić się nim ze wszystkimi.
Dyskografię zespołu – na ten moment – zamyka, osiemnasty już w dorobku, studyjny krążek zatytułowany „Firepower”, który ukazał się 9 marca tego roku i zebrał bardzo pochlebne recenzje – zarówno ze strony krytyków, jak i fanów.
Formacja Judas Priest w tym roku dwukrotnie zagrała w Polsce – najpierw w połowie czerwca muzycy wystąpili w katowickim Spodku, a kilkanaście dni temu zaprezentowali się podczas festiwalu Pol’And’Rock (czyli dawnym Przystanku Woodstock) w Kostrzynie nad Odrą.
Na tegorocznej trasie grupy gitarzysta Andy Sneap, współproducent ostatniego albumu, zastępuje Glenna Tiptona (ze względu na postępującą chorobę Parkinsona). Muzyk, okazjonalnie, dołącza do zespołu, aby wykonać utwory podczas bisów. W Katowicach fani go nie uświadczyli, ale w Kostrzynie gitarzysta na scenie się pojawił. Relację z tegorocznej edycji Pol’And’Rock Festival znajdziecie we wrześniowym numerze „Teraz Rocka”, który do sprzedaży trafi 29 sierpnia.
szy
