Joe Perry z Aerosmith opowiedział o gitarzystach, którzy zrobili na nim największe wrażenie.
Joe Perry udzielił wywiadu dla „Guitar World”, w którym opowiedział o gitarzystach, jacy wywarli na nim największe wrażenie. Gitarzysta Aerosmith przyznał, że nie będzie już kogoś takiego na miarę Jimiego Hendrixa albo Eddiego Van Halena. Powiedział też, którego gitarzystę uważa za niedocenionego.
Perry mówi:
Muszę wspomnieć Steve’a Vaia, bo jest niesamowicie pomysłowy. On umysłem wybiega poza gitarę. Muzyka siedzi w jego głowie. Widziałem raz Steve’a Vaia, jak grał z Davidem Coverdale’em z Whitesnake i niektóre z dźwięków, jakie wydobywał, były niewiarygodne. Chyba grał na siedmiostrunowej gitarze i stosował efekty, które dosłownie trzęsły budynkiem. Był fenomenalny. Myślę, że nie jest tak doceniany, jak powinien.
Aerosmith niedawno ruszył w pożegnalną trasę koncertową, lecz zaczęła się ona dość niefortunnie. Wokalista Steven Tyler poinformował, że podczas koncertu uszkodził sobie struny głosowe i nie będzie w stanie w najbliższym czasie śpiewać. Podczas trasy koncertowej o wymownej nazwie „Peace Out” nie pojawi się perkusista Joey Kramer.
Jako gość specjalny na amerykańskiej trasie koncertowej Aerosmith ma pojawić się zespół The Black Crowes.