Jay Jay French, muzyk amerykańskiego zespołu Twisted Sister, skrytykował obecną formę grupy The Rolling Stones. Ponadto gitarzysta nie rozumie dlaczego, dla przykładu, Judas Priest wciąż grają, choć w składzie brakuje oryginalnych członków.
Czad Festiwal 2018 z nową zagraniczną gwiazdą
French powiedział:
Kiedy oglądasz Keitha Richardsa i Ronniego Wooda, jak próbują grać na gitarach, to jest to jak jeżdżenie busem prowadzonym przez José Feliciano i Raya Charlesa bez GPSa, to przerażające doświadczenie. Gdyby muzycy The Rolling Stones byli mądrzy, wynajęliby dwóch 25-letnich ludzi z Nashville, którzy znają ich partie gitarowe, a te zwłoki chodziłyby po scenie i udawały Johnny'ego Deppa z filmu „Piraci z Karaibów”. Oni po prostu nie potrafią grać.
Dodał również, że nie rozumie dlaczego ceny biletów na koncert Stonesów są tak wysokie:
Gdy idziesz na koncert The Eagles masz tam 45 kolesi na scenie, bo chcesz, żeby zespół brzmiał jak The Eagles. Gdy idziesz na Rogera Watersa to na scenie również jest 45 osób, ponieważ chcesz usłyszeć brzmienie płyty „The Wall”. Natomiast The Rolling Stones chcą, żebyś oglądał ich rozkład na scenie za niewiarygodnie wysoką cenę.
Denerwuję się dlatego, że my pracujemy bardzo ciężko, aby każdej nocy wypaść perfekcyjnie.
Gitarzyście nie podoba się także decyzja, jaką podjęli muzycy z formacji Judas Priest:
Spójrzcie, co stało się z Judas Priest – K.K. Downing odszedł, teraz nie ma również Glenna Tiptona. Wspaniale. Teraz są w sumie cover bandem.
Polscy fani już niebawem przekonają się jak to jest z tą formą Micka Jaggera i spółki, a także legendy brytyjskiego metalu. Judas Priest zagrają 13 czerwca w katowickim Spodku (supportem będzie Megadeth), natomiast Stonesi zaprezentują się 8 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie.
szy I fot: Alfred Nitsch
_8715_1943.jpg)