James LaBrie, wokalista i lider Dream Theater, zdradził w jednym z ostatnich wywiadów, że grupa wejdzie do studia już niebawem. Kiedy możemy spodziewać się nadchodzącego, studyjnego wydawnictwa?
Nowy album Tool jak „Chinese Democracy”?
Wokalista zapowiedział:
Mamy zamiar wrócić do studia w czerwcu – wszyscy razem weźmiemy się za wspólne pisanie i prace nad materiałem. Mamy nadzieję, że album wyjdzie, powiedzmy, w lutym przyszłego roku. Chcielibyśmy w marcu 2019 roku wyruszyć w światową trasę koncertową.
LaBrie zdradził również, że jest w trakcie tworzenia nowej solowej płyty, następcy wydanego w 2013 roku „Impermanent Resonance”.
Natomiast klawiszowiec Jordan Rudess, w rozmowie z portalem „Metal Wani” w ten sposób opisał kierunek, jaki grupa najprawdopodobniej obierze na kolejnej studyjnej płycie:
Myślę, że zbierzemy wszystkie nasze pomysły i wydobędziemy coś, co naprawdę reprezentuje to kim jesteśmy. Myślę, że może to być coś cięższego. Z pewnością nie będzie to album konceptualny. Zrobiliśmy „The Astonishing”, podczas jego tworzenia dobrze się bawiliśmy, był to kreatywny projekt.
Teraz myślimy, aby powrócić do korzeni, będziemy musieli do tego inaczej podejść, jeśli chodzi o dźwięk. Nie zapominamy jednak o aspekcie melodyjnym. Dream Theater to Dream Theater – pod względem stylistycznym zawsze będziemy połączeniem różnych rzeczy. Wszystko, co mogę na tę chwilę powiedzieć to to, że będziemy starali się odnaleźć muzykę która nas obecnie wyraża, swoisty rdzeń, kim jesteśmy teraz.
Grupa nie tak dawno zakończyła współpracę z Roadrunnerem, z którym związana była od 2007 roku i podpisała kontrakt z InsideOut, który wchodzi w skład giganta Sony.
Dyskografię zespołu Dream Theater zamyka wydany w 2016 roku koncept album zatytułowany „The Astonishing”.
szy