Jake E. Lee, były gitarzysta między innymi Ozzy’ego Osbourne’a i zespołu Dio, był gościem programu „Talk Toomey Podcast”. Muzyk zapytany został przez prowadzącego, co sądzi o swoim koledze po fachu, Malmsteenie, wirtuozie gitary, który w światku uchodzi za zarozumiałego:
Jest ku***em, to mój główny problem z nim związany. Jest je***ym aroganckim dupkiem, zawsze taki był. Nie wiem, jak to obecnie wygląda, bo szczerze mówiąc, nie widziałem go od wieków. Ale zakładam, że jeśli byłeś młodszy i byłeś takim aroganckim ku***em, to raczej się to już nie zmieni. Tak podejrzewam.
Gitarzysta przyznał, że nie robią na nim wrażenia umiejętności Malmsteena:
Mam z nim jeden problem – jego bardzo wyspecjalizowaną umiejętność gry na gitarze. Skupia się tylko na jednym elemencie. Jest gównianym gitarzystą rytmicznym. Nie potrafi nawet napisać dobrego utworu. Gdy to mówię, to brzmi to źle – ponieważ czuję się z tym źle – ale jednocześnie wiem, jaki z niego dupek, dlatego nie mam wyrzutów sumienia. Nie powinno się być tak aroganckim, gdy jest się dobrym tylko w jednym aspekcie gitarowego rzemiosła. A on tak właśnie ma… Je**ć go.
Niezależnie od sympatii i antypatii, Jake E. Lee wciąż aktywnie uczestniczy w tworzeniu rockowej sceny, a jego zespół Red Dragon Cartel opublikuje nowy album już 9 listopada. Wydawnictwo zapowiada utwór „Havana”:
mg