Kompletując dyskografię Deep Purple należy uważać. Nie wszystkie wydania są warte naszych pieniędzy.
Wydany w 1972 roku album „Machine Head” Deep Purple jest jednym z najlepszych albumów hardrockowych. Pierwotnie został wydany oczywiście na winylu, ale potem doczekał się wielu reedycji, także na płytach CD.
Reedycje są lepsze i gorsze, ale na jedną z nich należy szczególnie uważać. Mowa o pierwszym kompaktowym wydaniu „Machine Head” z 1987 roku. W wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Wiesława Weissa, Ian Gillan przestrzega:
Jest okropne. Nie do słuchania. Ukazało się w początkach ery cyfrowej, kiedy nie bardzo jeszcze wiedziano, jak przenieść dźwięk z taśmy na kompakt, żeby brzmiał właściwie. Dopiero w późniejszych latach doczekaliśmy się o wiele lepszych, zremasterowanych wydań.
Najnowsze z nich właśnie się ukazało jako „Machine Head: Super Deluxe Edition”. W reedycji deluxe „Machine Head” podstawą jest nowy remiks „Machine Head” dokonany przez Dweezila Zappę, czyli syna legendarnego Franka Zappy. Do tego w zestawie znalazły się nagrania koncertowe z 1971 i 1972 roku, a na płycie Blu-ray miksy Atmos, kwadrofoniczny i surround sound.
Zobacz nasz ranking top 5 płyt Deep Purple
Cały wywiad z Ianem Gillanem znajdziecie w kwietniowym numerze „Teraz Rocka”, który jest w sprzedaży.
KWIETNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE