Informacja o rozpadzie była wstrząsająca dla fanów zespołu. W ciągu ostatnich lat powstało wiele plotek i domysłów na temat ponownego zjednoczenia się zespołu. Jedna z nich została rozpowszechniona podczas wznowionego wydania rozszerzonej wersji albumu „The Black Parade” w dniu jego dziesiątej rocznicy. Zespół jednak szybko zaprzeczył wszelkim plotkom na temat wznowienia współpracy.
My Chemical Romance. Spotkanie muzyków po latach
W najnowszym wywiadzie z Billboard lider zespołu wypowiedział się na temat aktualnego statusu zespołu oraz przyszłości jaka czeka jego oraz pozostałych członków.
Nie będę wskazywał, kiedy się zjednoczymy. Obecnie wszyscy robimy rzeczy, które naprawdę nas cieszą. W pewnym sensie wcale nie tęsknię za grą w zespole. [My Chemical Romance] stanowiło tak dużą wartość, że stawało się to niewygodne. Zabierało całe moje prywatne życie. Jestem jednak szczęśliwy, że wciąż trzymamy się razem. To jest dla mnie ważniejsze od czegokolwiek innego.
Pozytywne relacja miedzy muzykami były między innymi przyczyną rozpoczęcia współpracy Gerarda Way'a z gitarzystą Rayem Toro, który również należał do My Chemical Romance. Stworzyli oni wspólnie dwa utwory na potrzeby ekranizacji komiksu należącego do Way'a, „Cave Carson Has a Cybernetic Eye”. Te dwa single to „Into The Cave We Wander” i „Pogi's Cavern”.
Way wypowiedział się na temat nowo powstałych utworów, które podobnie jak album „Danger Days: The True Lives Of Fabulous Killjoys” należący do My Chem, zostały stworzone w oparciu o autorski komiks wokalisty:
Byłem naprawdę zainspirowany. Miałem w głowie tytuły komiksów i utworów przed stworzeniem „The Killjoys” […] Lubie tworzyć rzeczy, które pasują do świata przedstawianego w komiksach. To jest świetna zabawa. Rozmawialiśmy o stworzeniu całego albumu dla serii komiksów „Young Animal” i właśnie nad tym pracujemy.
Wokalista wyznał również, że chce nagrać drugi solowy album. Przyznał, że tworzy szczegółowy harmonogram, aby mieć kontrolę nad wszystkimi projektami. Zdradził, że ma plan, aby wydać coś nowego, jednak nie jest do końca pewne kiedy to nastąpi.
Równie niepewny jest fakt, czy Way ma w planach współprace z pozostałymi oryginalnymi członkami My Chemical Romance. Na chwile obecną wznowienie współpracy w starym składzie jest mało prawdopodobne.
Dodatkowo może potwierdzać to niedawny post zamieszczony przez Franka Iero na jego oficjalnym profilu na Twitterze, który brzmi:
Myślę, że czasami dziennikarze zadają jedno pytanie spośród 100 odnośnie przeszłości, a później używają jednej odpowiedzi wyrwanej z kontekstu, aby sprawić, że ludzie będą klikać w link.
i think sometimes interviewers ask one question out of 100 about the past then use that one out of context answer to get you to click a link https://t.co/Xa59ehhSaU
— frnkiero (@FrankIero) 6 czerwca 2017
Zarówno Frank Iero, jak i Gerard Way po rozpadzie zespołu wydali swoje solowe albumy. W przypadku Gerarda była to płyta zatytułowana „Hesitant Alien”. Frank nie poprzestał na jednym wydawnictwie i płyta mająca swoją premierę w 2014 roku, „Stomachaches”, doczekała się swojego następcy w postaci albumu „Parachutes”.
ag