Basista Black Sabbath twierdzi, że wówczas zespół więcej czasu spędzał w sądzie niż w studiu.
W wywiadzie dla portalu „Metal Edge” wieloletni basista Black Sabbath, Geezer Butler, przyznał, że albumy grupy z końcówki lat siedemdziesiątych nie były tak dobre, jak te z początku dekady.
O wydanym w 1978 roku albumie „Never Say Die!”, ostatnim z Ozzym Osbourne’em aż do „13” z 2013 roku powiedział:
„Never Say Die!” to bez wątpienia nasz najgorszy album. A to dlatego, że sami próbowaliśmy zarządzać zespołem i produkować nasze płyty. Chcieliśmy wszystko robić sami, ale prawdę mówiąc, nikt nie miał pojęcia, jak to robić. W tym okresie więcej czasu spędzaliśmy z prawnikami i w sądzie niż w studiu. Czuliśmy zbyt wielką presję, co odbiło się na utworach.
Wszystko o Black Sabbath i solowej twórczości Ozzy’ego Osbourne’a znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
BLACK SABBATH WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE