Dlaczego Nickelback spotyka się z takim hejtem? Ktoś postanowił przyjrzeć się danym statystycznym.
Nickelback to jeden z najpopularniejszych zespołów rockowych ostatnich 20 lat. Grupa sprzedała ponad 50 milionów płyt, a jej przeboje wielokrotnie trafiały na szczyty list. Jednak popularności grupy towarzyszył też duży hejt. W 2012 roku „Buzzfeed” uznał utwór „Rockstar” drugą najgorszą piosenką świata, a w 2013 „Rolling Stone” uznał Nickelback drugim najgorszym zespołem lat 90. (za Creed). Skąd taka zła prasa?
Użytkownik „Stat Significant” postanowił zebrać dane i wysnuł cztery hipotezy. Hipoteza 1 głosi, że muzyka Nickelback jest zbyt często grana, jak na zespół, który nie cieszy się dużym uznaniem. Zaprezentowany wykres pokazuje, że obok Toby’ego Keitha, to Nickelback jest zespołem, który dobrze się sprzedaje ale cieszy niską estymą.
Hipoteza 2 brzmi, że muzyka Nickelback jest powtarzalna. Jak ujął to dziennikarz „New Zealand Herald” zespół ma „trzy piosenki pod 89 różnymi tytułami”. Wysoka powtarzalność może prowadzić do szybkiego znudzenia muzyką. Przedstawia to poniższy wykres.
Hipoteza 3 sugeruje obecność czynników socjopolitycznych. Piosenki Nickelback bardziej trafiają do słuchaczy konserwatywnych, choć ich muzyka określana jest mianem postgrunge’owej, która z kolei ma więcej fanów liberalnych. Ten rozdźwięk może powodować niechęć słuchaczy.
I wreszcie Hipoteza 4, która mówi o wpływie złego PR-u. Tutaj autorzy wskazują na program rozrywkowy „Tough Crowd With Colin Quinn”, który w 2002 roku w swoich żartach na cel wziął Nickelback. Szczególnie wyróżnił się żart, w którym jeden komików mówi: „Nikt nie mówi o tym, jak zła muzyka budzi agresję u ludzi. Gdy słyszę Nickelback, chcę zabić Nickelback”.
Sam Chad Kroeger w 2022 roku wskazał ten żart, jako moment przełomowy:
Wzięli go i umieścili w zajawce programu. A potem grali ją na Comedy Central przez pół roku. Od tego wszystko się zaczęło.
Całe badanie wraz ze wszystkimi wnioskami znajdziesz pod tym adresem.
Choć dziś hejt wobec Nickelback nie jest już tak silny, grupa nadal go odczuwa do tego stopnia, że swoją filmową biografię z 2023 roku zatytułował „Hate To Love”.